O SN też się tutaj dowiedziałem i z tego co widzę to właśnie w PL jest jeszcze możliwość zakupu
. Tyle, że tego co tu widzę ludzie piszą, to do SN też potrzeba innych środków najlepiej, które jednak są na receptę. Ja na dzień dzisiejszy jednak preferuję złożenie sobie aparatury gazowej. Zobaczymy jak pójdzie składanie i kwestie techniczne. Wstępnie coś tam już sobie wybrałem
Jedyną skuteczną w 100% metodą jest tak zwane życie samo w sobie, ale czy bezbolesną to tu zdania są podzielone. Czasem trzeba wybierać, czy lepszy ból przez kilka minut, czy bezsensowne cierpienie wiele lat o takim samym zakończeniu. Byle tylko po tym "cudzie życia" po drugiej stronie nic faktycznie glupiego nie było
Nie obraz sie, ale filozofie to studiowalem za lat mlodosci, niestety czasem to nie jest kwestia wyboru, niektore choroby to nieustanne cierpienie. Co do bolu przez kilka minut tez sie nie zgadzam. Wlasnie dlatego niektorzy ludzie zadaja sobie tyle trudu by zdobyc N tzw Swietego Grala. To jedyna szybka, spokojna, bezbolesna metoda. Uzywana od lat w Szwajcarii, Holandii a teraz juz tez w USA.Jedyną skuteczną w 100% metodą jest tak zwane życie samo w sobie, ale czy bezbolesną to tu zdania są podzielone. Czasem trzeba wybierać, czy lepszy ból przez kilka minut, czy bezsensowne cierpienie wiele lat o takim samym zakończeniu. Byle tylko po tym "cudzie życia" po drugiej stronie nic faktycznie glupiego nie było
Dokładnie o to mi chodziło. O choroby z bólem, cierpieniem i bezsensie trwania z nimi latami bez możliwości poprawy. Gdybym posiadł N, to pewnie bym to też wybrał, a gdyby to była tylko kwestia filozofii , to pewnie by mnie tu nie było.
O tym czy N jest faktycznie bezbolesna itp, to się ewentualnie przekonasz dopiero jak użyjesz, ale wiedzę zachowasz dla siebie. Co do gazów obojętnych to ponoć także jest to dość szybka i w miarę bezbolesna metoda. Przynajmniej teoretycznie. Bodajże w trzech stanach USA wykonanie kary śmierci tą metodą jest dozwolone. Parę takich wyroków już wykonano, z tego co czytałem to nawet zdarzył się przypadek, że skazany sam poprosił o takową metodę. W kilku krajach także ją zastosowano jako " zastępstwo" N. Zresztą podejrzewam, że o tej metodzie także masz wiedzę
Nie mam, zbyt wiele rzeczy moze pojsc zle....nigdy sie dalej w ten temat nie wglebialem. N bylo testowane kilkuset krotnie, wiezniowie byli podlaczani pod EEG ktore nie wykazywalo zmian. Przy odczuwaniu bolu takie zmiany nastepuja. Na obecna chwile jest to najbardziej humanitarny srodek, dlatego jest stosowany w weterynari i jako assisted suicide.
Tak, w Polsce jest łatwo dostępne. Ogólnie rzecz biorąc, to trzeba dokupić jeszcze środki przeciwwymiotnie. Inne lekarstwa nie są bardzo koniecznie. Ja właśnie muszę kupić domperydon, albo meto, bo mój domperydon już się przeterminował, ale na razie tkwię w zawieszeniu, jeżeli chodzi o moją śmierć.O SN też się tutaj dowiedziałem i z tego co widzę to właśnie w PL jest jeszcze możliwość zakupu
Oczywiście nikogo do ctb nie namawiam i nawet tego nie sugeruję. Swoją decyzję jednak chcę pozostawić tylko sobie
Również sobie tego losu i chorób nie wybrałem, a to co planuję traktuję bardziej jak eutanazję. Żyłem życiem przez duże "ż". Do czasu.
hej, wiem że trochę stary watek, ale jesli wciąż chcesz popisać, to ja planuję.
